Inflacja w Polsce. Ekonomiści proponują likwidację podatku Belki
Gazeta zwraca uwagę, że Polacy zmieniają strukturę swoich oszczędności, przesuwając środki z rachunków bieżących na terminowe, których oprocentowanie stopniowo rośnie w reakcji na podwyżki stóp procentowych.
Dziennik pisze, że przenoszenie oszczędności na lokaty to zjawisko, które zwiastuje wyhamowanie wzrostu konsumpcji, co z kolei z czasem przyczyni się do ograniczenia najwyższej od ćwierćwiecza inflacji.
"Część ekonomistów uważa, że ten mechanizm można jeszcze wzmocnić, poprawiając rentowność lokat i innych produktów oszczędnościowych. W tym celu wystarczy znieść albo zawiesić podatek od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki), który obniża stopy zwrotu o 19 proc". – czytamy na łamach "Rz", która przypomina, że z taką propozycją wystąpiła Polska 2050 Szymona Hołowni.
Pomysł na walkę z inflacją
12 spośród 26 ekonomistów uczestniczących w sondzie przeprowadzonej przez "Rzeczpospolitą", zgodziło się z tezą, że zniesienie lub czasowe zawieszenie podatku Belki to dobry pomysł na walkę z inflacją. Jednocześnie 10 ankietowanych ekspertów oceniło ten pomysł krytycznie — zwrócili uwagę m.in. na to, że skorzystałyby na nim przede wszystkim zamożne gospodarstwa domowe, które mają więcej oszczędności.
Prof. Marek Belka, z którego inicjatywy podatek od zysków kapitałowych został w 2002 r. wprowadzony (Belka był wówczas ministrem finansów w rządzie Leszka Millera - red.) nie udzielił "Rz" komentarza w tej sprawie. Jak przypomina gazeta, w czerwcowym wywiadzie mówił jednak, że ta danina powinna zostać utrzymana bez względu na koniunkturę w gospodarce.
Podatek Belki – co to takiego?
Tzw. podatek Belki to rodzaj zryczałtowanego podatku dochodowego od osób fizycznych, który w Polsce regulują przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przedmiot opodatkowania stanowią m.in. wkłady oszczędnościowe i środki na rachunkach bankowych lub w innych formach oszczędzania, przechowywania lub inwestowania, odsetki od papierów wartościowych czy dywidendy z akcji.